- Och, Mary! - Wziął ją w objęcia i przytulił do siebie, lecz pozostała

  • Stamira

- Och, Mary! - Wziął ją w objęcia i przytulił do siebie, lecz pozostała

02 February 2023 by Stamira

całkowicie bierna, jakby nic z zewnętrznego świata nie mogło się do niej przedrzeć, więc Jeremy z powrotem oparł ją o drzewo i spojrzał na Nancy. - Pomóż mi wstać. Pójdę poszukać policji, przyprowadzę ich tutaj. Ty zostań z Mary i pilnuj jej. Kiedy pomogła mu wstać, zachwiał się, a spomiędzy włosów wypłynęła mu strużka krwi. Nancy już miała coś powiedzieć, ale powstrzymała się, gdyż miał rację, musiała znaleźć ich policja, i to jak najszybciej, z Mary działo się coś naprawdę niedobrego. Minutę po tym, jak Jeremy znikł między drzewami, w lesie zaczęły świecić reflektory, rozległy się nawoływania, policjanci szukali ludzi, którzy wybiegli na zewnątrz i błąkali się po lesie, przerażeni, zagubieni, niektórzy nawet ranni. - Teraz już wszystko będzie dobrze, Mary - wyszeptała i uścisnęła przyjaciółkę. RS 54 Zastanawiała się, czy nie powinna jej podnieść i zaprowadzić z powrotem, ale ujrzała, że wraca Jeremy, prowadząc pomoc i wtedy rozpłakała się z ulgi. A gdy tak szlochała, poniosła oczy ku niebu, które nie było czarne, lecz czerwonawe, jakby na-biegłe krwią... Jeremy nie trafił na posterunek wraz z innymi osobami, znalezionymi przez policję w lesie, gdyż odwieziono go prosto do szpitala z powodu rany głowy. Nie uchroniło go to jednak przed policyjnym przesłuchaniem. Detektyw Florenscu siedział na krześle przy łóżku rannego, ze zmarszczonymi brwiami słuchając szczegółowej relacji Jeremy'ego, a kiedy zapadła cisza, pokręcił głową. Stojący za nim inny policjant odchrząknął wymownie, Florenscu spojrzał na niego i nie mniej wymownie westchnął. - Masowa histeria - podsumował po angielsku. - Nie jestem histerykiem - zaprotestował dobitnie Jeremy i skrzywił się, gdyż kiedy tylko zaczynał głośniej mówić, natychmiast powracał bardzo silny ból głowy. Florenscu westchnął ponownie. - Przeszukaliśmy całe to miejsce i okolicę, nie znaleźliśmy żadnego śladu wampirów, a wie pan, czemu? Ponieważ wampiry nie istnieją. Za to przestępstwa i zbrodnie są jak najbardziej realne, zaś do nas ze względu na licznych turystów chętnie ściągają różne nieciekawe osoby. Zdołamy ich dopaść, jeśli ofiary będą z nami współpracować. Między innymi również pan. - Opowiedziałem już panom, co widziałem. - Niech pan postara się przypomnieć sobie wszystko, każdy szczegół. Jutro przejrzy pan naszą kartotekę ze zdjęciami, może pan kogoś rozpozna. RS 55 - Lepiej będzie poprosić o to Mary. - Pańska przyjaciółka na razie nic nam nie powie, obawiam się. Cały czas jest w ciężkim szoku, leży na łóżku szpitalnym i patrzy przed siebie. Jeremy uniósł się na łokciach. - Wyjdzie z tego. Musi! Florenscu lekko wzruszył ramionami. - Kiedy jej stan będzie bardziej stabilny, dopilnujemy, by bezpiecznie wróciła do Stanów. - A co z Nancy? - Czeka na korytarzu, może pan teraz z nią porozmawiać. - Florenscu podniósł się. - Zgodnie z jej zeznaniami, ktoś wyniósł pana do lasu. Kto?

Posted in: Bez kategorii Tagged: mieszkanie macieja zienia, jak wyczyścić piekarnik bez szorowania, na walentynki obrazki,

Najczęściej czytane:

o swojego ojca. Czuła smutek, ale przepełniała ją też nadzieja. ...

Ojciec nie chciałby, żeby hotel popadł w ruinę. Z pewnością spodobałby mu się Jonathan Michaels, jego pozycja w branży, fakt, że jest rodowitym nowoorleańczykiem. Matce nie spodoba się na pewno. Nie będzie dla niej „dość dobry” jak na wspólnika. Będzie broniła swojego statusu, będzie się bała, że „ludzie zaczną mówić”. ... [Read more...]

- Jesteś w gorącej wodzie kąpany.

- Tak, przyznaję. Dałoby się to jakoś załatwić? Zorientowała się, Ŝe jest śmiertelnie powaŜny. - Zadzwonię do Kary. Niedługo przyjeŜdŜa po wóz, więc dobrze się ... [Read more...]

dotąd mało kto wie, kim jestem. Naturalne, że będąc w żałobie chodziłam tylko do kościoła. ...

Uzgodniły między sobą, że w razie potrzeby Clemency poda się za ubogą kuzynkę, która przyjechała do ciotki dla podtrzymania jej na duchu. Nie doceniły jednak wścibstwa okolicznych wieśniaków, skrzętnej dociekliwości pana Jamesona ani determinacji pani Hastings-Whinborough. Mały domek w Abbots Candover nie leżał na takim odludziu, jak sądziły. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 www.tatuaze.katowice.pl

WordPress Theme by ThemeTaste