poza nami wyjechali. Koce i poduszki są w szafie na

  • Stamira

poza nami wyjechali. Koce i poduszki są w szafie na

02 February 2023 by Stamira

piętrze. Weź też te z mojego pokoju. Widziałam tam na półkach chyba ze cztery. - Laura wszystko poprzekładała, więc bez jej wskazówek szukałby tego przez pół nocy. - W skrzyni w bibliotece są dwa pledy. Założę się, że jeśli się postaramy, to znajdziemy jeszcze z pół tuzina innych. Mówiąc to nastawiła świeżą kawę, wyjęła kilka termosów i zaczęła robić kanapki. Richard poszedł szukać świec i latarek. Nie miał serca jej powiedzieć, że gdy zjawią się ci ludzie, będzie zdana na siebie. Laura nalała kawy i spojrzała na Lisę Tolar, śliczną, młodą kobietę, która przyjechała tu z mężem na miesiąc miodowy. Wybrali sobie paskudny moment, pomyślała. Ale przynajmniej będą mieli co opowiadać dzieciom. Lisa od razu zaczęła jej pomagać. Również jej mąż, marynarz z Beaufort, nie siedział bezczynnie. Rozlewał kawę i drinki, nastawiał wideo i uspokajał wszystkich. Na podłodze razem z Kelly było drugie dziecko, Christopher Austin, śliczny, rudowłosy, piegowaty chłopiec z jasnymi, irlandzkimi oczami. Rodzice Christophera siedzieli parę metrów dalej. Poza tym były jeszcze trzy osoby, w tym dwaj oficerowie policji, Andrew i Mark, którzy co jakiś czas wychodzili na zewnątrz, żeby się zorientować w sytuacji. Ale nie bardzo było w czym się orientować. Na wyspie nie było nikogo poza ludźmi w domu Blackthorne'a. I wszyscy siedzieli w salonie, jadalni albo kuchni. Poza Richardem. To była jego szansa, pomyślała Laura. Otworzył drzwi swojego domu przed obcymi. Przecież nie urządziłby sobie z niego kpin? Nie na oczach Kelly. Nikt nie mógłby być tak bezlitosny. Była na niego zła. Również o to, że nie uprzedził jej, iż zamierza się skryć. - Gdzie jest pan Blackthorne? - zapytał policjant, Mark Lindsey. Laura wzruszyła ramionami. -Chyba gdzieś w domu. -Czy pani go widziała? -Oczywiście. -Jak wygląda? Kelly podniosła głowę i patrzyła to na młodego policjanta, to na Laurę. - Jest przystojny, wysoki - odpowiedziała Laura podcho dząc do Marka i napełniając jego kubek. - To normalny czło wiek. Człowiek, mogłabym dodać, który otworzył swój dom przed panem i wszystkimi innymi. Lindsey zalał się rumieńcem i wypił łyk kawy. A wtedy Kelly odłożyła kredki i wstała. Poszła do holu, a potem schodami na górę. Laura usłyszała jej głos, a potem szept Richarda. Dziewczynka wróciła biegiem i zatrzymała się na środku pokoju. - To on. Pokazała za siebie palcem. Richarda tam nie było. , Kelly pomaszerowała z powrotem i kilka chwil później wróciła, ciągnąc go za rękę. Wprowadziła go w obręb światła. - To mój tatuś. Richard spojrzał w dół na dziewczynkę, ujęty jej gestem.

Posted in: Bez kategorii Tagged: jim carrey filmweb, barwy szczęścia reżyser, espadryle do sukienki,

Najczęściej czytane:

Zmeczona, obolała, skołowana, miała ju¿ dosc pytan,

szpitala, drutów w ustach i własnej niewiedzy. Poza tym bardzo dra¿niło ja, ¿e wszyscy, z którymi rozmawiała, byli jej obcy. ... [Read more...]

zki. - Ale zaraz pojadę do sklepu i ...

przywiozę, co chcesz. - Bądź łaskaw to zrobić, bo trudno, żebym jednocześnie pilnowała dzieciaki, gotowała i jeszcze robiła zakupy. - Wyglądała na zmęczoną i przybitą. Starą i zniechęconą. Miała dosyć życia tak samo jak on swojego. ... [Read more...]

metalowe kółka i wyjeła karte z adresem Kylie i wło¿yła ja do

kieszeni. Jeszcze raz przejrzała zapisane nazwiska w nadziei, ¿e któres z nich z czyms jej sie skojarzy, ale nic takiego sie nie stało. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 www.tatuaze.katowice.pl

WordPress Theme by ThemeTaste